32-540 Trzebinia
Osiedle Gaj 32
Jak wesprzeć dziecko w adaptacji przedszkolnej?
Gdy maluch idzie do przedszkola, jego świat się zmienia. To zazwyczaj pierwsza tak "duża" rewolucja w życiu. Potem będa kolejne, ale to, czego się nauczy, zaprocentuje w przyszłości.
Przez kilka kolejnych tygodniu dzieco będzie moblizowało siły i zwiększało czujność, by poznać i oswoić wszelkie nowości. A jest ich mnóstwo ! Nowe miejsce, inaczej pachnie, są inne meble, jedzenie smakuje inaczej niż w domu. Jest zdecydowanie więcej osób, są dzieci i panie. Trzeba trzymać się za rączki i zapytać, gdy chce się wyjść do toalety. Tu rządzą inne zasady, czasami bardzo różnią się od tych, które dziecko znało do tej pory. By z tym wszystkim się zmierzyć, trzeba wiele energii. NIc dziwnego, że dziecko jest zmęczone i rozdrażnione wielością bodźców.
Co się dzieje gdy dziecko przechodzi kryzys i daje temu wyraz?
W okresie adaptacji może być ich kilka. Pierwszy nastepuje po kilku dniach, gdy maluch zorientował się, że przedszkole staje się codziennością. Kolejne załamania skojarzone są z wszelkimi przerwami. Także tymi krótkimi - weekendowymi. W poniedziałki jest najtrudniej, bo wypadliśmy z rytmu i na nowo musimy się mobilizować. Maluszek daje temu wyraz płacząc, protestująć, wykazując niechęć. Pomaga konsekwentne trzymanie się planu. "Dziś jest poniedziałek i idziesz do przedszkola". Także inne przerwy, szczególnie w pierwszych dwóch, trzech miesiącach, opóźniają proces adaptowania się malucha.
Co może rodzic?
Także rodzice przechodzą swoją adaptację przedszkolną. I podobnie jak u dziecka wiąże się ona z przeżywaniem róznych emocji: zadowolenia, zaciekawienia, ale także niepokoju i złości, Jednak doświadczeia dorosłych są zdecydowanie bogoatsze.
Ważne jest także, by NIE spieszyć się, zarówno rano, w drodze do przedszkola, jak i po odebraniu malucha. Przychodzenie na zajęcia "na czas" także wspiera proces adaptowania się.
W tym czasie bardzo istotny jest odpoczynek. Maluch nie potrzebuje kolejnych atrakcji, najbardziej potrzebne jest mu pobycie z rodziną w domu, gdzie odreauje napięcie, poleniuchuje trochę i pobawi się w swoje ulubione zabawy, a potem wyśpi i nabierze sił na kolejny dzień.
To rodzic przekazuje dziecku swoim zachowaniem nastawienie do przedszkola, i tylko wtedy, gdy sam czuje się w nim bezpiecznie i z każdym dniem coraz bardziej pewnie, daje szanse maluchowi na zaufanie nowej osobie jaką jest opiekun grupy, wychowawca. Warto zadbać o kontakt z nauczycielką, wymieniać informacje na bieżąco i rozmawiać o trudnych sprawach. Porozumienie osób dorosłych daje maluszkowi gwarancję bezpieczeństwa.
Być może okaże się to niełatwe, ale warto trzymać się podjętej decyzji o zaprowadzaniu dziecka do przedszkola. To naturalne, że w tym czasie pojawia się wiele niepokojów i wątpliwości. Chodzi przecież o dziecko !
Adaptacja to mechanizm, z którego korzystamy przez całe życie. Każdy mały przedszkolak przez pierwszych kilka tygodni przechodzi naturalny kryzys adaptacyjny. Rodzice mają wpływ na to, jak dziecko się adaptuje, wspierając je emocjonalnie, dbając o rytm i odpoczynek oraz nawiązując przyjazne relacje z nauczycielem.
Lucyna Wałek - wychowawca grupy najmłodszych przedszkolaków
32-540 Trzebinia
Osiedle Gaj 32